CI, KTÓRZY ZMIENIAJĄ OTOCZENIE: BART POGODA

#menelstwosieszerzy

Każdy marzy o podróżach ale nie każdy ma na tyle odwagi, aby ruszyć się z własnej strefy komfortu. Podobnie bywa z tylko pozornie łatwym byciem sobą. Czasami, gdy przyglądam się otoczeniu to odnoszę wrażenie, że autentyczność sprawia ludziom największy wysiłek. Żeby odkrywać to, co najcenniejsze nie wystarczy siedzieć w czterech ścianach z laptopem na kolanach.

Bart Pogoda zdaje się o tym doskonale wiedzieć. Jego zdjęcia nie są w żadnym stopniu przykładem na wyidealizowaną, perfekcyjnie skomponowaną rzeczywistość. Nie mają też w sobie nic z teatralności i upozorowania. A jednocześnie ich surowość zachwyca jak dzieła holenderskich mistrzów. Fotograf, podróżnik, twórca video, mąż i ojciec.

To on założył pierwszego fotobloga podróżniczego w Polsce. Mleczna kolorystyka jego fotografii w pewien sposób uspokaja i przenosi w nowe miejsca. Każda z prac, jakie możemy zobaczyć w jego portfolio idealnie wpasowuje się w aktualną stylistykę dominująca w designie, ale ramka i ściana to zdecydowanie za mało dla zdjęć Barta Pogody.

fathers
fot.: fathers.pl

Swoją podróż z aparatem, trwającą do dziś, Bart rozpoczął w latach 90-tych. Nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie fakt, że początek jego bloga miał miejsce w latach, w których prowadzenie własnej strony diametralnie różniło się od dzisiejszych praktyk. W wywiadach twórca wspomina: „zapiski powstały na papierze, potem przelewałem je do postaci zero­jedynkowej w nielicznych cyberc@fe, jakie mogłem znaleźć w Ameryce Południowej. Dzięki pierwszemu modelowi cyfrowego ixusa (2 megapiksele) mogłem na bieżąco rejestrować i wrzucać zdjęcia na bloga”.

Po wielu latach jeżdżenia po świecie i dokumentowania codzienności (swojej i innych) Bart współpracuje między innymi z takimi magazynami jak “Podróże”, “Pani”, “CNN Traveller”, “Zwierciadło”, “Wired”, “Guardian”, “Newsweek”, “Aktivist”, “Planet Mag”, “Traveller”, ‘Przekrój” oraz “Viva!”.

Co według mnie jest znaczące w biografii tego faceta? To, że cały rozwój jego kariery jest przykładem na to, jak konsekwentne działanie i nieraz karkołomny upór opłacają się na dłuższa metę. Może nie zawsze jest wygodnie, może czasem brakuje kasy na realizację artystycznych pomysłów… ale talent nie tak łatwo zmarnować gdy się już go odkryje. A pielęgnowany zamienia się w złoto.

Zdjęcia Barta Pogody zostały docenione w ramach takich wydarzeń jak Fotofestiwal w Łodzi (2004, 2006, 2012), festiwal Panoptica w Liege w Belgii (2005), OFF Festival w Bratysławie (2011, 2012) i podczas Europejskiego Miesiąca Fotografii w Berlinie (2012).

fashion-pr-girl
fot.: Fashion PR Girl

Życie zawodowe Barta Pogody przeplata się z jego życiem rodzinnym. Aż miło patrzeć na autentyczne i szczere kadry, zatrzymujące wyjątkowe chwile, którymi (na nasze szczęście!) twórca chciał się podzielić z obserwatorami.

Koniecznie zajrzyjcie na jego profil na Instagramie, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście.
Jest mężem artystki – fotograf, Sylvii, którą poznał w trakcie jednej z podróży (swoją drogą na jej Instagram także warto zajrzeć).

Jakiś czas temu został ojcem małego Leo. Czytałem inspirujący wywiad z Bartem dla magazynu „Fathers”. Na pytanie jak teraz godzi pracę zawodową ze sprawami osobistymi odpowiada: „mamy projekt dziecko, to nam zastępuje artystyczne boje”. Chyba mało kto, a szczególnie wśród nas, mężczyzn, potrafiłby się z taką odwagą przyznać, że teraz to rodzina, a nie praca jest na pierwszym miejscu.

silvia-pogoda
fot.: Silvia Pogoda

W kwestii stylu Barta Pogody to chciałbym podkreślić ważną kwestię, która od razu nasuwa mi się na myśl: komfort. Przyznaję, że zbyt często o nim nie piszę, a jest jednym z ważniejszych elementów stylu. Kto powiedział, że noszenie wygodnych ubrań wyklucza bycie facetem z klasą? A jest to jeden z ważniejszych czynników, żeby czuć się dobrze we własnej skórze i wybranej przez siebie stylizacji.
Dlatego na przykładzie Barta podkreślam, że kiedy szukasz własnego stylu to nie myśl, że teraz musisz się nadmiernie starać i wskakiwać w ciuchy, które będą jak niewygodny kombinezon. Najważniejsza jest wygoda – bez niej dobrze ubrany mężczyzna nie jest w stanie poczuć się w pełni sobą.

Mam nadzieję, że przybliżenie Wam postaci Barta Pogody, zainspirowało wielu z Was nie tylko artystycznie, ale też w sferach rodzinnych. Spójrzcie na tego faceta – czy w jakikolwiek sposób jego kariera fotografa zatrzymała się, kiedy został ojcem? Czy jakkolwiek zmniejszyło to ilość podróży w życiu jego i jego żony? Absolutnie nie. Dzieci to ogromny dar i wielkie brawa dla tych mężczyzn, którzy umieją powiedzieć to głośno na forum.
 

zdjęcie główne: fathers.pl