Ogrzewanie podłogowe na “lekkim” stropie
O ile wiele rzeczy na naszej budowie szło nie tak, jak powinno, to są kwestie, które na całe szczęście, były strzałem w dziesiątkę.
Ogrzewanie w domu było jedną z tych rzeczy.
Jak wiecie, nie budowaliśmy nowego domu. Remontowaliśmy i rozbudowywaliśmy stary budynek, który lata temu był oborą / stodołą – (pick up one). Może to nawiązanie do tego, że w latach dziecięcych w podstawówce wołano na mnie koń. Nie wiem. W każdym razie wyzwanie mieliśmy ogromne.

Ogrzewanie było jednym z tych wyzwań. Gównie dlatego, że piętro starej części domu jest osadzone na tzw. lekkim, drewnianym stropie. Jako, że projektowo przeznaczyliśmy tam miejsce na pokoje dzieci, to planując ogrzewanie założyliśmy, że musimy mieć tam klasyczne, i słabsze w porównaniu z ogrzewaniem podłogowym, kaloryfery. Bo przecież nie damy wodnego ogrzewania podłogowego na drewniany strop. Nawet pompę ciepłą wybraliśmy taka, która działała w dwóch systemach ogrzewania: grzejnikami i typową podłogówką.
Natomiast szperając po sieci i różnej maści grupach budowlanych, wpadłem na firmę SanderSystem, partnera reklamowego tego postu. Napisałem do nich: Weźcie mi powiedźcie czy da się u nas mieć w całości domu wodne podłogowe i czy może wspólne działanie w tym temacie, jest także czymś, co Was zainteresuję. No i zainteresowało. I mnie i wspomnianych ludzi z Sanders System. A lekki strop nie jest żadnym problemem dla wodnej podłogówki!
I to są właśnie te momenty, które rekompensowały wszystkie inne fuck’upy na naszej budowie.
Jako, że góra to królestwo dzieci, zdecydowaliśmy się na dodatkową opcję paneli pod ogrzewanie podłogowe w wersji acustic. Dają one dodatkowe wyciszenie na dole, w momencie maratonów robionych przez biegające berbecie w swoim królestwie.
Montaż całości systemu także był zdecydowanie łatwiejszy, niż klasyczne układanie podłogówki. Głównie za sprawą mat eurotop, w które wpina się rury ogrzewania podłogowego bez konieczności klęczenia na kolanach. Po prostu sobie idziesz zgodnie z projektem układu rur i dociskasz rury w specjalne mocowania.
Żeby nie było – wiem to z opowieści naszego instalatora, który zajmuje się właśnie montażem podłogówek. I przy naszej budowie miał właśnie pierwszy raz do czynienia z systemem od Sanders System.

To na dole, a na górze rury od ogrzewania wkłada się w specjalnie żłobione rowki płyt wykonanych z włókna drzewnego. Płyty te mocuje się specjalną zaprawą do podłoża, następnie kręci się tych pętli tyle, ile jest zaprojektowanych, i voila!
Przed docelową podłogą (u nas są to panele), daje się matę pod właściwe rozprowadzenie ciepła i leci się z docelową podłogą!

Do zimy jest jeszcze chwila, natomiast zakładam, ze część z Was być może jest obecnie w trakcie poszukiwań rozwiązań do Waszych systemów ogrzewania podłogowego. Mamy już rok za sobą używania tego systemu – i powiem tak – DLA MNIE SIĘ PODOBA!
I dla Was także się spodoba!
Menel
