MENEL, PRAĆ! POPELINA
#menelstwosieszerzy#MenelPrać!
W ubiegłym miesiącu razem z marką WHIRLPOOL udowadniałem, że my faceci z bawełną znamy się „za pan brat” i nie tylko dlatego, że Polska dresem stoi, ale głównie dlatego, że wiemy jak ją nosić i co najważniejsze jak ją prać.
W tym miesiącu idziemy w popelinę.
Bynajmniej słaba jakość nie jest tutaj tematem przewodnim.
Popelina jest tkaniną o stosunkowo mocny splocie płóciennym. Znana od praktycznie 500 lat, obecnie tworzy się ją z bawełny, jednak materiał ten uzyskiwany jest także z wełny czy jedwabiu. Koszule to najczęstsza część męskiej garderoby, gdzie możemy mieć do czynienia z popeliną.
Ja, wykorzystywałem koszule z popeliny m.in w tych stylizacjach:
Jak widzicie można je śmiało zestawiać w zestawach casual, łącząc ją np. z jeansami i bomberką. Marynarka, spodnie w kant o długości 7/8 i mokasynami dają nam fajną stylizację smart – causal. Natomiast nakładając popelinową koszulę razem z jeansami, trampkami i czapką typu beanie mamy prosty, streetowy look.
Z racji tego, że koszula sama w sobie nie jest wyjątkowo trudną w noszeniu częścią garderoby u mężczyzn, tak naprawdę jeżeli nawet połączycie ją ze spodniami chino, ramoneską czy fajnymi bermudami, możecie być pewni, że stworzycie całkiem ciekawy look. Trzymamy się jednak jednej głównej zasady – koszula nie ma prawa mieć krótkiego rękawa. I choćby nie wiem co Wam mówili, to pamiętajcie prawdziwi Menele nie noszą koszul z krótkim rękawem. Nigdy.
W jaki sposób dbać o koszule z popeliny?
Ku uciesze każdego z nas, koszule takie są bardzo łatwe w utrzymaniu, bo nie musimy ich prać ręcznie i spokojnie możemy wyręczyć się pralką. Pierzemy je w programie specjalnym – koszule, w temperaturze 40°C z maksymalnym załadunkiem bębna do 3 kg.
Za miesiąc będzie jeszcze ciekawiej – będziemy prać koronki!
– nie, nie noszę koronek 😉