W KTÓRYCH JEANSACH BĘDZIESZ WYGLĄDAŁ NAJLEPIEJ?

Dobrze dobrane spodnie to podstawa szafy każdego mężczyzny.
Który fason wybrać, żeby czuć się dobrze, a jednocześnie wyglądać korzystnie?
Żeby ułatwić Wam decyzję, przygotowałem krótkie zestawienie najpopularniejszych krojów spodni.

 

REGULAR

Najbardziej typowym, znanym chyba od zawsze fasonem jest regular. To klasyczne, proste spodnie, w których nogawki są równej szerokości od góry do dołu.

Będą wyglądać dobrze na prawie każdej sylwetce. Przy kupowaniu warto upewnić się, że długość nogawek jest właściwa – jeśli nogawki będą za długie, dół spodni będzie się marszczyć, co wygląda nieestetycznie.

 

 

 

 

 

 

REGULAR TAPERED

W przypadku regular tapered dostajemy spodnie o nogawkach, które na górze mają standardową szerokość i zaczynają lekko się zwężać na wysokości kolana, a na poziomie kostki są już dopasowane. Ze względu na zwężającą się nogawkę mogą pomóc optycznie “dodać” kilka centymetrów tym z Was, którym zależy na wyższym wzroście.

 

 

 

 

 

 

 

SLIM TAPPERED
Podobnie jak w przypadku regular tapered, taki model zwęża się do dołu, ale jest z zasady węższy i bardziej dopasowany. Moim zdaniem krój slim tapered nie będzie dobrze wyglądać na mężczyznach z masywnymi nogami, bo będzie dodatkowo je uwidaczniać.

 

 

 

 

 

 

 

 

SKINNY
Jednym z najpopularniejszych krojów spodni w ostatnich latach są rurki, czyli spodnie z bardzo wąskimi nogawkami i niskim stanem. Budzą sporo kontrowersji – jeszcze niedawno w rurkach chodziły głównie kobiety i wciąż są osoby, które uważają, że na mężczyźnie taki fason wygląda komicznie. Zgadzam się, że efekt może być odrobinę dziwny przy drobnej budowie ciała, jednak przy typowych proporcjach i niezbyt masywnych nogach nie widzę w spodniach typu skinny fit nic złego. Sam je noszę i często zestawiam je np. ze sztybletami, białym t-shirtem i ramoneską.

 

 

 

 

 

 

SLIM
Spodnie o tym kroju na pierwszy rzut oka przypominają rurki – mają niski stan i wąskie nogawki.
Często kroje typu slim są jednak odrobinę szersze, dzięki czemu wyglądają dobrze na masywniejszych (ale nie mocno rozbudowanych) sylwetkach i nie opinają przesadnie nóg.

 

 

 

 

 

 

 

 

SLIM LOW

Mają ten sam krój co SLIM z tą różnicą, że stan spodni jest niższy niż w przypadku tych drugich.
Jeżeli miałbym wybierać pomiędzy SLIM a SLIM LOW to dla siebie zawsze wybieram te z obniżonym stanem.

 

 

 

 

 

 

 

BOOTCUT
Ten krój zostawiłem na koniec, bo przyznam, że zwyczajnie go nie lubię.

Moim zdaniem bootcuty nie nadają się do noszenia. Dziwię się, że ciągle są produkowane i że są mężczyźni, którzy je kupują. Czym charakteryzuje się fason bootcut? Spodnie od bioder do kolan mają normalną szerokość, zaś na wysokości kolana zaczynają się lekko rozszerzać. Nogawka marszczy się na dole i zakrywa but częściowo lub w całości.

 

 

zdjęcia: LEE